piątek, 19 grudnia 2014

Chcę zostać pisarką! - czyli o spełnianiu marzeń


Od zawsze marzyłam o tym, by zostać pisarką. Tworzyłam wiersze i opowiadania. Kilka razy nawet próbowałam napisać książkę. Często jednak coś mnie zatrzymywało w pół kroku:
  1.         sprawy bieżące
  2.         brak motywacji
  3.         wewnętrzny krytyk

Jak powszechnie wiadomo szkoła nie jest miejscem, które sprzyja rozwojowi  pasji swoich uczniów. Dopiero niedawno wyrwałam się z tej maszynki do wciskania ludziom szablonowego myślenia. Jak być kreatywnym w sytuacji, gdy ocena jest tym wyższa, im lepiej ktoś wpasował się w klucz odpowiedzi? A ponad to, jak znaleźć czas dla własnego rozwoju, gdy naciska się na Ciebie, żebyś robił to, czego oczekują od Ciebie inni?

Oczekiwania innych, sprawy pilne, ale niezbyt ważne w kontekście Twoich marzeń, wymagania społeczne – wszystko to odciąga nas od robienia tego, co mogłoby być kluczowe dla spełnienia marzeń. Trzeba posprzątać pokój przed świętami, tata liczy, że pomogę mu znaleźć choinkę na targu, a znajomi czekają na niesamowitą imprezę sylwestrową z Twoim udziałem. Cóż, wszystko to zajmuje czas i energię, którą można by spożytkować zupełnie inaczej.

Na ile chcesz pomagać tacie? Czy posprzątany pokój zagwarantuje Ci szczęście i spokój ducha? Czy impreza sylwestrowa jest szczytem Twoich marzeń? Jeżeli tak, proszę bardzo – idź i kupuj choinkę, posprzątaj pokój i szykuj się na sylwestra. Nie ma w tym nic złego. Gorzej, jeżeli nie jest to coś, czego chcesz lub potrzebujesz. Wtedy lepiej dla Ciebie (np. Twojego zdrowia psychicznego) i Twoich marzeń, jeżeli poinformujesz wszystkich zainteresowanych, że masz inne plany. Powinni to uszanować. Pamiętaj tylko, że mogą później wymagać tego samego od Ciebie – tj. szanowania ich decyzji, które są sprzeczne z Twoimi oczekiwaniami. Jest to transakcja wiązana!

Motywacja jest kluczowym elementem każdego działania. Powstało na jej temat wiele książek i porad. Przede wszystkim należy zauważyć, że motywacja wewnętrzna (czyli ta zależna od nas samych) nie jest czymś nadawanym nam przez „kogoś z góry”. Motywacja wewnętrzna jest naszym wyborem. Chcę  „coś” robić, bo:
a)   jest to dla mnie ważne
b) lubię „to” robić
c) jest to krok na drodze do mojego marzenia.
Można oczywiście stosować triki, które pozwolą nam poczuć przypływ jeszcze większej motywacji, np. podczas wykonywania danej czynności zapalić aromatyczną świecę lub zaparzyć ulubioną herbatę. Pamiętaj też, że nic nie musisz a powtarzanie w kółko: „Nic mi się nie chce!”, to strata czasu. Myśl pozytywnie! Przecież robiąc to, co robisz spełniasz swoje marzenie. Czy to nie jest fascynujące?!

Temat wewnętrznego krytyka pojawi się w kolejnych wpisach.

Miłego dnia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz