środa, 23 grudnia 2015

#4 100 pomysłów jak być dla siebie dobrą

Przedświąteczna atmosfera w pełni, dlatego na dzisiaj wybrałam książkę przepełnioną ciepłem i uroczymi historiami o zmianie i rozwoju - książkę Patrycji Załug - 100 pomysłów jak być dla siebie dobrą. Jest to kolejna książka, która czekała na przeczytanie od maja tego roku, od konferencji Twoja Pasja, Twoja Firma. Pozycja zdecydowanie przyjemna i stosunkowo lekka, jednak daje do myślenia i sprawia, że człowiekowi robi się ciepło na sercu. Czytając ją, niemal słyszałam w głowie kojący głos autorki.

Książka jest skierowana do "kobiet, które chcą zbudować ciepłą i sycącą relację z samą sobą" jak napisane jest u dołu okładki. Jednak część z porad z powodzeniem może być stosowane przez mężczyzn.



Co wyłapałam specjalnie dla Was? (no i dla siebie ;) )


Standardowo chciałabym podzielić się z Wami tymi pomysłami, które przemówiły do mnie najbardziej. Przy okazji w ten sposób mogę pokazać Wam jakąś część siebie, bo co może świadczyć o człowieku lepiej od tego, co go interesuje czy inspiruje? Każdy z poniższych pomysłów poruszył moje serce, obudził we mnie pragnienie zmiany i nadał nowy kierunek myślom.

"#9 W ferworze działania znajdź chwilę, aby tak po prostu być: 
smakować jedzenie, patrzeć w niebo, oddychać"

Idea mindfulness, czyli bycia i doświadczania TU i TERAZ. Co to oznacza w praktyce? Zacznę od  swojego przykładu: Czasami mam dzień, tydzień, miesiąc, w którym nie mam czasu nawet na to, aby spokojnie zjeść. Intensywne działanie daje mi energię i satysfakcję, ale brak niezbędnych przerw na odprężenie i świadomość siebie sprawia, że rośnie mój poziom frustracji. 

Jak zachować równowagę i wrzucić inny bieg w swojej maszynie? Zatrzymać się, odłączyć od sieci, wyciszyć telefon, siąść do posiłku na dłużej, świadomie doświadczać smaku potraw i reakcji organizmu na nie, A może rozsiąść się wygodnie w fotelu i wsłuchać się w swój oddech.

"#14 Bądź bardziej w ciele, a mniej w głowie"

Wszyscy jesteśmy istotami myślącymi, co do tego nie ma wątpliwości (No może i są, ale systematyka tak nas określiła jako gatunek ludzki). Czasami warto przestać myśleć, czyli skupić się na tym, co mówi nam nasze ciało. Czujesz się spięty/spięta, a może Twoje oczy mają już dosyć ślęczenia przed komputerem i bolą? A może jest wręcz odwrotnie i czujesz, że Twoje ciało jest lekkie i sprężyste? 

Wsłuchać się w wrażenia płynące z ciała, a myśli zostawić w spokoju na jakiś czas - taki mam plan na najbliższe kilka dni.

"#21 Przeczytaj albo obejrzyj coś wyłącznie dla swojej przyjemności"

Mam tak, że często wpadam w "pułapkę przydatności" - czytam same mądre książki, oglądam tylko wartościowe filmy, robię ćwiczenia rozwojowe, skupiam się na działaniach, z których będę miała jakiś zysk. W codzienności nie znajduję czasu na drobne, może trochę odmóżdżające przyjemności. Szkoda mi na nie czasu. Ale dlaczego nie mogłabym pozwolić sobie na trochę luzu i robienie czegoś tylko i wyłącznie dla relaksu? 

Jeżeli przeczytam sobie jakiś kryminał dla rozrywki, to mój świat się nie skończy, a rzeczy przydatne zrobię później - w zdecydowanie lepszym nastroju, odprężona i zadowolona z siebie.

Raz na miesiąc dobrze jest sobie zrobić Dzień Pidżamy: wysypiamy się, rano spokojnie jemy śniadanie i zostajemy w pidżamach, szlafroku albo jakimś miękkim stroju i rozpieszczamy się - czytamy coś dla przyjemności, oglądamy film, robimy maseczkę, malujemy paznokcie... Czy nie brzmi kusząco?

"#32 Okazuj sobie wdzięczność niezależnie od tego, co się akurat dzieje w Twoim życiu"

Wiecie już jak lubię temat wdzięczności. Wyłapałam taki temat w książce Skazana na sukces (LINK - w tym tygodniu w końcu napisałam listy wdzięczności!) i pisałam ogólnie o tym wcześniej (LINK - mam ogromną ochotę zająć się tym postem i go zaktualizować, więc możecie niedługo do niego wrócić i spotkać się z nieco inną treścią ;) ).

Tutaj jednak chodzi o wdzięczność dla samego siebie. Zazwyczaj, gdy mamy ciężki okres w życiu, stajemy się dla samych siebie bardziej wymagający i surowi niż normalnie (wiem, o czym mówię!). W tych trudnych chwilach powinniśmy otoczyć się większą wyrozumiałością, opieką i wdzięcznością za to, jak radzimy sobie w tej sytuacji. 

W którymś z pomysłów pojawił się także Codzienny Rytuał Wdzięczności: codziennie podziękuj sobie za to, co zrobiłeś/zrobiłaś (znajdź przynajmniej 3 rzeczy, za które możesz sobie podziękować). Oprócz mówienia możesz okazać sobie czułość w postaci chociażby pogłaskania się po dłoni, uściśnięcia jej przyjaźnie.

Wymarzony Dzień!


Kolejny pomysł, który postanowiłam specjalnie wyróżnić.Wymarzony Dzień to dla każdego coś innego - dzień, który przeżywamy tak jak chcielibyśmy żyć, albo spróbować żyć. Projektowanie swojego Wymarzonego dnia może być jednorazową przygodą, ale także może stanowić zaczątek projektowania wymarzonego stylu życia.


Chcecie dowiedzieć się jak będzie wyglądał mój Wymarzony Dzień? 

(Jeżeli nie, to przejdźcie do podsumowania recenzji)

W moim Wymarzonym Dniu zachowywałabym się bardzo ekstrawagancko (jak na mnie): wyrażałabym siebie poprzez niekonwencjonalny, artystyczny ubiór, kontemplowałabym sztukę i czytała Gombrowicza, zachwycając się nim i zachęcając napotkanych ludzi do dyskusji nad literaturą. Mówiłabym o wszystkich swoich szalonych planach i marzeniach, w entuzjastycznym oczekiwaniu na zdziwione miny słuchających. Zachowywałabym się jak taka stereotypowa, lekko nawiedzona artystka! Oczywiście tego dnia nie zabrakłoby malowania obrazów i pisania wierszy. Muszę sobie taki zaplanować ;)

Moja ocena 8/10


Dlaczego tylko tyle?

Książka nie ma potwierdzenia naukowego zawartych w niej porad, co jest dla mnie normalnie bardzo ważne. Ponad to opiera się głównie na narracji, co jest inspirujące, ale nie preferowane przeze mnie osobiście.

Dlaczego aż tyle?

Autorka przelała w tę książkę całe swoje serce, ciepło i dobroć, swój uśmiech i optymizm, które krzepią i inspirują czytelnika już od pierwszych stron. Pomysły na budowanie relacji z samą sobą i bycie dla siebie zwyczajnie dobrą przemawiają do mnie, więc chętnie wykorzystam je w praktyce. Ponad to struktura książki jest przejrzysta, okraszona sympatycznymi obrazkami.

Polecam!

Aleksandra Radomska

PS. - Jeszcze raz: Wesołych Świąt!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz