Zawsze szczególnie interesowało mnie zagadnienie psychologii miłości i tego, jak znaleźć właściwego partnera. Ogrom poradników, które pochłonęłam, nie rozjaśnił mi w głowie tej kwestii. Ciągle coś mi nie pasowało i miałam ochotę znaleźć coś konkretniejszego, a przy tym bardziej uniwersalnego i naukowego. W końcu coś takiego odnalazłam! Chcę się z Wami podzielić wiedzą z ostatniego wykładu, a szczególnie podziałem Helen Fisher, który pokazuje prawidłowość – Jak ludzie dobierają się w pary?
Pierwsze pytanie:
CZY LUDZIE ŁĄCZĄ SIĘ W PARY
NA ZASADZIE PODOBIEŃSTWA
CZY PRZECIWIEŃSTWA?
Psychologicznie odpowiem: „To zależy”
SWÓJ SWEGO ZNAJDZIE
W zakładce O nas, gdzie znajdziecie słów kilka o mnie i o Kamilu, napisaliśmy, że jesteśmydopaminowcami (ekscytatorami), ale co to właściwie oznacza? Dopamina to neuroprzekaźnik odpowiedzialny za procesy motywacyjne i emocjonalne. Odgrywa kluczową rolę niejako w motywowaniu organizmu do poszukiwania i podjęcia aktywności. Jej niedobory mogą prowadzić do depresji klinicznej, ponieważ dopamina jest głównym neuroprzekaźnikiem układu nagrody w mózgu. Przez to duży jej niedobór sprawia, że człowiek przestaje odczuwać jakąkolwiek przyjemność. (Więcej o dopaminie możecie przeczytać na Neuropsychologia.org)
Jak to powiedziała dr Jankowiak – Siuda:
DOPAMINA TO TAKI MAŁY WARIAT
Najprościej „bycie dopaminowcem”można opisać jako wzmożony (w stosunku do przeciętnie występującego w społeczeństwie) poziom dopaminy w mózgu. Ekscytator, jak sama nazwa wskazuje, jest osobą, która łatwo się ekscytuje, jest pełna szalonych pomysłów, poszukuje w życiu przygód i pozytywnych zmian, jest optymistycznie nastawiona do świata, a także bardzo uczuciowa i chętnie dzieląca się swoimi emocjami.
Dopaminowcy (ekscytatorzy) dobierają się na zasadzie podobieństwa, bo przecież tylko wariaci są coś warci… Dla nas tak…
… ale dla innych niekoniecznie. Kolejny typ to budowniczy, czyli osoby, u których występuje wzmożony poziom serotoniny. Serotonina również jest neuroprzekaźnikiem. Odpowiada za procesy związane z wyhamowywaniem ciała migdałowatego, więc zmniejsza niejako prawdopodobieństwo zachowań szalonych i ekscentrycznych.
Budowniczy wolą bezpieczeństwo, stabilizację, zachowanie statusu quo (nie oceniam, a wręcz zazdroszczę, bo czasem chciałabym, aby trochę mniej mnie nosiło). Są stonowani i opanowani, trzymają się reguł i zasad, mocno stąpają po ziemi i nie pozwalają sobie na szalone plany.
Budowniczy również dobierają się na zasadzie podobieństwa.
PRZECIWIEŃSTWA SIĘ PRZYCIĄGAJĄ (TEŻ)
Kto zatem dobiera się w pary na zasadzie przeciwieństwa? Przejdźmy od neuroprzekaźników do hormonów. Panie i Panowie, powitajcie estrogen i testosteron!
Estrogen to hormon uważany za typowo kobiecy, ponieważ to on odpowiada za to, że kobieta jest płodną. Wpływa również na wykształcenie cech (fizycznych i psychicznych) związanych z kobiecością. Testosteron zaś to hormon uważany za typowo męski, ponieważ stymuluje produkcję spermy u mężczyzn. Testosteron wpływa również na poziom agresji, pożądania seksualnego, a także za cechy (fizyczne i psychiczne) związane z męskością.
Osoby, które charakteryzują się wyższym poziomem estrogenu, mają cechy stereotypowo przypisywane kobietom – czułość, delikatność, wrażliwość, opiekuńczość itd. Jako partnera/partnerkę poszukują osób odmiennych od siebie (z wyższym poziomem testosteronu).
Osoby, które charakteryzują się wyższym poziomem testosteronu, mają cechy stereotypowo przypisywane mężczyznom – siłę, sprawność fizyczną, stanowczość, szorstkość, zaradność itd. Jako partnera/partnerkę poszukują osób o podwyższonym poziomie estrogenu.
I kobiety, i mężczyźni produkują oba te hormony, więc nie jest to po prostu podział na mężczyzn i kobiety, a na osoby o podwyższonym poziomie tych hormonów.
I jak? Z którym typem się utożsamiasz? Może jesteś dopaminowcem, tak jak my? A może zdecydowanie przeważa u Ciebie estrogen? Podziel się swoimi wrażeniami w komentarzu poniżej
Jeżeli masz ochotę, możesz zajrzeć na pierwszy na świecie chemiczny portal randkowy założony przez Helen Fisher: https://www.chemistry.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz