środa, 11 listopada 2015

#1 Skazana na sukces. 10 przykazań skutecznej bizneswoman

Oto pierwszy wpis z cyklu: Książka na środę, który będzie pojawiał się co dwa tygodnie w środy. Będą to poradniki, książki popularnonaukowe, biografie, podręczniki akademickie z zakresu rozwoju osobistego, biznesu, rozwijania swoich pasji i wiele innych. W zakładce Książka na środę będziecie mogli znaleźć linki do wszystkich wpisów - recenzji, które będą się pojawiały. Wystarczy kliknąć w tytuł wybranej książki i przejdziecie na bezpośrednią stronę wpisu.
Mam nadzieję, że każdy znajdzie coś wartościowego dla siebie!




Dzisiaj podzielę się z Wami wrażeniami na temat książki Skazana na sukces. 10 przykazań skutecznej bizneswoman Dondi Scumaci (ja mam wydanie z 2014 Gdańskiego Wydawnictwa Psychologicznego - zdjęcie powyżej). W skrócie jest to pozycja kierowana głównie do kobiet, ale wydaje mi się, że każdy może znaleźć w niej coś inspirującego, chociażby ćwiczenia zaproponowane przez autorkę. Jest to książka typu - poradnik o tematyce biznesowej.


Jakie są przykazania skutecznej bizneswoman wg. autorki?

1) Zmień wewnętrzny dialog
2) Wzmocnij swoją pozycję
3) Bądź świadoma
4) Negocjuj skutecznie
5) Ćwicz się w sztuce przewodzenia innym
6) Zbuduj most do przyszłości
7) Myśl jak menedżer projektu
8) Inwestuj w sukcesy innych
9) Pokonaj bariery
10) Wnoś nową wartość we wszystko, co robisz

W swoim ostatnim poście (Jak być miłym, nawet jeżeli nie masz na to najmniejszej ochoty?) przytoczyłam Wam jedną z historii opowiedzianych w książce. Tego typu narracja jest stałym punktem i występuje w każdym rozdziale. Opowieści o sukcesach i porażkach innych osób są raczej wartościowe ze względu na to, że można wyobrazić sobie przedstawione sytuacje i wyciągnąć z nich wnioski dla siebie. 

Jednak przyznam się, że wolę suchą teorię, którą sama wykorzystam w praktyce, takie przepisy krok po kroku, rady i wskazówki. Nie zawiodłam się w tej kwestii, bo autorka i redakcja stworzyli ramki know-how, które ułatwiają czytelnikowi orientację w poradach. Jak oceniam przydatność podanych treści? Jako że jestem początkującą bizneswoman, porady autorki wydają mi się warte przeczytania i zastosowania. Chętnie dowiedziałabym się, co sądzą na ten temat bardziej doświadczone kobiety z kręgów biznesowych (mówiąc biznesowych - myślę w sumie o wszystkich kobietach pracujących, bo porady autorki można stosować w każdym miejscu pracy).


CO MOŻE SIĘ PRZYDAĆ?

Tym, który nie czytali (i nie mają zamiaru czytać), chcę uchylić rąbka tajemnicy i podzielić się ćwiczeniami, myślami, które uważam za najbardziej inspirujące.

Przykazanie I 

Ćwiczenie, które każdy powinien zrobić: Przygotuj i przećwicz (najlepiej zrób to milion razy! - to nie jest ironia :p ) opowieść o sobie, którą będziesz mogła zaprezentować innym

Przygotuj tzw. elevator pitch, czyli krótką, zwięzłą i zgodną z tematem wypowiedź o sobie. Znajdź istotę tego kim jesteś, czym się zajmujesz i do czego dążysz. Najlepiej zmieść się w jednej minucie!

Przykazanie II

Myśl, która przypadła mi do gustu i powieszę ją sobie nad biurkiem: "nie ważne z czym zaczynasz, ważne, co zrobisz z tym, co masz"

Dostałaś się na staż? Pokaż na co Cię stać i stań się ważnym trybikiem w firmowej machinie. Spraw, że będą musieli Cię zatrudnić ("Bo takiego pracownika ze świecą szukać!"). Otrzymałaś mało interesujące zadanie w pracy? Zastanów się, dlaczego to, co robisz jest ważne dla całej organizacji. Jak możesz sprawić by było ciekawsze? Dodaj coś od siebie, np. nową wartość, poszerzając zdefiniowane zadanie, lub zabawny sposób wykonywania zadania.

Przykazanie III

Pytania skutecznej bizneswoman do samej siebie, aby zapanować nad emocjami: Co czuję? Dlaczego mam takie odczucia? Czego potrzebuję? Jakich wydarzeń się obawiam? Jakiego finału oczekuję? Co mogę zrobić, aby uzyskać upragniony rezultat?

Nie odcinaj się od emocji. Zrozum je, przeformułuj na cele i działaj!

Przykazanie IV

Do zastosowania podczas negocjacji: Skup się na interesach poszczególnych stron, nie na stanowiskach, jakie zajmują w negocjacjach. Nie wystarczy znajomość żądań drugiej strony - dowiedz się także, dlaczego tego żąda.

Istnieje możliwość, że uda Ci się zaspokoić potrzeby drugiej strony, bez rezygnacji z własnych potrzeb.

Przykazanie V

Już jest na mojej liście "to do": Strategiczny plan rozwoju na następne 3-5 lat. Plan składa się z dziesięciu celów głównych i siedemdziesięciu siedmiu przyszłych inicjatyw.

Nie było to wskazanie autorki, a opowieść o tym, jak funkcjonuje jedno z miast w Teksasie. Jednak wydaje mi się to dobre również w kontekście funkcjonowania człowieka, który chce się rozwijać. Trzeba wiedzieć, do czego się dąży.

Przykazanie VI

Wdzięczność trzeba praktykować, więc: "W piątkowe popołudnia wyznaczyłam sobie stałe spotkania ze sobą. Piszę wtedy pięć krótkich listów z podziękowaniami"

Wdzięczny temat, do którego lubię wracać, to wdzięczność. Może okazać się wartościową praktyką wprowadzenie zwyczaju pisania listów do osób, którym możemy za coś podziękować danego tygodnia. I wysłać listy do tych osób. Możemy w ten sposób podarować komuś uśmiech. Ja to kupuję, a Wy?

Przykazanie VII

Człowiek lubi się angażować w coś, co go dotyczy: "Włącz interesariuszy w realizację projektu"

Inreresariusze to osoby, na które wpłyną Twoje działania. Akcjonariusze to osoby zaangażowane w to działanie. Ludzie łatwiej przyjmują zmiany, jeżeli sami są ich twórcami. Rada autorki: sprawiaj by interesariusze stawali się akcjonariuszami!

Więcej nie zdradzę! To tylko kilka wybranych przeze mnie ćwiczeń i myśli. Jest ich o wiele więcej w książce. Przeczytajcie, bo warto!

Skazaną na sukces czyta się łatwo, szybko i przyjemnie, ale jak możecie zauważyć w zakładce Książka na środę oceniłam ją na 8/10

Dlaczego tylko tyle? 
Czegoś mi tutaj  brakuje, np. większego oparcia na badaniach naukowych (takie zboczenie studenta psychologii :P ). Poza tym po prostu książka nie rzuciła mnie na kolana.

Dlaczego aż tyle?
Znalazłam w niej wiele inspiracji i planów na przyszłe działania. Po części dzięki niej powstaje ten cykl na blogu. Plusem jest dla mnie również to, że została wydana przez GWP, czyli wydawnictwo, które cenię.

Polecam!
Aleksandra Radomska

PS - Jeżeli ktoś ma ochotę przeczytać, mogę wypożyczyć swoją. Wystarczy się skontaktować ;)

2 komentarze: